Czuję Twój Ból

Czuje twoj bol by 52 Debiec 

 ?ycie ostro daje w dupe, tak, jak smakuje zdrada 
 Tak, jak sie czujesz, kiedy kto¶ wbija ci no? w plecy 
 Tak, to co naoko?o ciebie to nie bajka 

 Jak to jest, ?e s?owa rani± czesto du?o mocniej od najsilniejszego ciosu 
 Czy bardziej powiniene¶ sie ba? pie¶ci czy ludzkiego g?osu? 
 Odpowiedz sobie sam, ja ten bol znam 
 Nieraz dosta?o sie w pysk, najcze¶ciej gdy sam tego chcia?em 
 nieraz sie dowiadywa?em o sobie rzeczy, ktorych wcze¶niej nie wiedzia?em 
 najcze¶ciej sprawe olewa?em, w dupie to mia?em 
 bo ci co nie mieli w to wierzy? nie wierzyli 
 Ci co chcieli uwierzyli, krzywo sie patrzyli, za moimi plecami szydzili 
 Dlaczego zazdro¶? potrafi tak mocno nas zniewoli?? 
 Jak to jest, ?e cz?owiek na takie rzeczy mo?e pozwoli? 
 Gdy kto¶ jest lepszy, nie mo?e mu tego przyzna? 
 musi mnie zdrowo pierdoli?, nie mo?e sie z tego wyzwoli? 
 Ka?dy wciska tam, gdzie mo?e swe trzy nic nie warte grosze 
 ani przepraszam ani prosze, przepychanka ?okciami w drodze po s?awe 
 Zdaje sobie z tego sprawe, to ju? dawno przesta?o przypomina? zabawe 
 To by? albo nie by?, nie ?yj daj ?y? innym 
 Co tu du?o kry? ka?dy, kto nie jest sob±, jest oskar?onym i zarazem winnym 
 Powoli zapomina sie, co to znaczy by? uczynnym, by? uczciwym, by? honorowym 
 Ka?dy pilnuje tylko i wy?±cznie swego interesu, nie przejmuje sie cen± sukcesu 
 Coraz wiecej stresu, jak tu przetrwa? w takim ¶wiecie widze twarze zdziwione 
 recepta jest prosta je¶li wejdziesz miedzy wrony, musisz kraka? tak jak one 

 Tak pierdol co gadaj± uwa?aj, uwa?aj 
  
 Tak czuje twoj bol, czuje, czuje bol 
 Uwa?aj naoko?o pe?no skurwysynow 
 Uwa?aj czuje, czuje bol, tak 

 Po prostu rob swoje, bierz co twoje i nie przejmuj sie, co o tym gadaj± 
 Przecie? wcale cie nie znaj± - zazdroszcz± i ci±gle oczerniaj± 
 Tak to ju? jest, gdy dobrze ci wychodzi, to co robisz 
 Nie daj Bo?e jak na tym zarobisz, wychylasz sie ponad przecietn± 
 Zaraz jeste¶ nie lubiany i nie oczekuj zmiany, tak jest polski kraj jest pojebany 
 Taka jest mentalno¶? ludzi i ka?dy tu sie trudzi 
 Aby dupe ci obr±ba?, a? mu sie nie znudzi 
 Pamietaj, tu pieni±dz w wszystkich oczach bardzo szybko sie pobrudzi 
 Gadaj± to, co ci±gle kreci wa?ki, knuje, oszukuje 
 Na pewno co¶ sprzedaje albo czym¶ handluje, rzyga? sie chce 
 Olej to cieplutkim moczem, poznaj tego, kto tak gada 
 [?] poznaj swoj± noge z jego kroczem 
 Wpierdalaj± wielkie nosy w cudze sprawy 
 Obgaduj± z nudow, dla zabawy, idiotyczne nawyki 
 Chc± ci popsu? szyki, oblewaj± cie wiadrami fa?szywej krytyki 
 Zwyciezcy nigdy sie nie poddaj±, ci ktorzy sie poddaj± nigdy nie wygraj± 
 Pierdol co gadaj± i brin do celu, takich jak ty jest bardzo wielu 
 To dedykuje wszystkim tym ,ktorzy realizuj± za?o?enia 
 Potrzebuj±cym wsparcia, zrozumienia 
 52 dobrze wie, 52 pamieta, kiedy ja wypijam wodke, a Hans wypala skreta 

 Tak pierdol co gadaj±, uwa?aj 
 Uwa?aj jak smakuje zwyciezca 
 Tak czuje twoj bol, czuje, czuje bol 
 Uwa?aj jak smakuje przegrana 
 Naoko?o pe?no skurwysynow 
 Uwa?aj czuje, czuje bol, tak 

 Uwa?aj